Szanowni Państwo,
wiem, że z niepokojem śledzicie dane dotyczące zakażeń wirusem Covid-19.
Jeśli chodzi o dzieci przedszkolne i uczniów szkoły każde działanie, w przypadku uzyskania informacji o zakażeniu, konsultuję z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Myślenicach. Tak też było w chwili pojawienia się w naszej placówce pierwszego przypadku u pracownika z obsługi. Procedury jasno określają podejmowane działania przez dyrektora i w myśl prawa dyrektor nie decyduje samodzielnie o zamknięciu szkoły czy przedszkola. Każda decyzja musi być poparta zgodą Sanepidu. W naszym przypadku dokonałam dokładnej analizy i poprosiłam zagrożoną liczbę osób o przeprowadzenie konsultacji lekarskich oraz testów. Podjęłam również decyzję o zamknięciu na trzy dni kuchni celem dokonania dezynfekcji pomieszczeń kuchni i jadalni. W przypadku chorych nauczycieli podejmowane działania są podobne. Jednak na chwilę obecną, oprócz wspomnianego jednego przypadku, nie mamy potwierdzonych pozytywnych wyników w kierunku Covid-19 u żadnej innej osoby zatrudnionej w szkole czy przedszkolu, dlatego też funkcjonujemy w trybie stacjonarnym. Za nieobecne osoby są zaplanowane na bieżąco zastępstwa tak, by dzieci miały jak najlepszą opiekę. Zapewniam, że każdy nauczyciel wyczulony jest na swój stan zdrowia, na objawy gorszego samopoczucia, ale też kontakty z innymi. Jeżeli ktoś z grona pedagogicznego lub pracownik z obsługi czuje się źle korzysta natychmiast z pomocy lekarskiej. Chcę zaznaczyć, że przedstawiam Państwu stan na dzień dzisiejszy. Nie wiem, co czeka nas każdego następnego dnia, żeby nie powiedzieć każdej godziny. Jako dyrektor zapewniam, że o najważniejszych decyzjach dotyczących Waszych pociech będziecie Państwo informowani na bieżąco.
Jednak chcę zwrócić też uwagę na to, że dochodzą do mnie głosy, iż rodzice niektórych dzieci przyprowadzają swoje dzieci do przedszkola czy szkoły pomimo, że sami bądź domownicy czują się źle, nawet mają niepokojące objawy chorobowe. Zwracam się z wielką prośbą do tych Państwa, abyście pomyśleli o innych zarówno o dzieciach z grupy, ale też o nauczycielach, którzy w całej trudnej sytuacji pandemicznej są bardzo narażeni, gdyż codziennie przebywają z liczną grupą dzieci przez kilka godzin. Jestem zaniepokojona takim stanem rzeczy, ponieważ zależy mi na zdrowiu każdego dziecka uczęszczającego do przedszkola czy szkoły, ale również martwię się o zdrowie swoich pracowników. Wszyscy przecież zdajemy sobie sprawę, że najmłodsi mogą przechodzić chorobę bezobjawowo.
Myślę, że damy radę przetrwać ciężki czas i możemy funkcjonować jak najdłużej w trybie stacjonarnym, jednak przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności podejmowanych wspólnie razem, przez placówkę i rodziców. Jeżeli ktoś z Państwa lub Waszych domowników ma niepokojące objawy, czuje się źle, planuje wykonanie testu, proszę pozostawcie dzieci w domu. Takim postępowaniem zadbamy o siebie, swoje pociechy, ale też damy przykład, jak należy właściwie postępować, aby zadbać o bezpieczeństwo innych.
Z wyrazami szacunku
dyr. ZPO Marzena Bylica